Archiwum sierpień 2006


sie 16 2006 Gwiazda.. w gÓrze lśni.. pierwszym mym...
Komentarze: 12

tRoszku mnie nie było aLe nie chce mi się pisać tych nOtek.. nO ale tak raz na miesiąc styknie a dzisiaj mam taką wene i tak sObie z Asią wymyśliłysmy nO wiec pisze.. nie będę pisac co sie dziaŁo wcześniej bo pO pierwsze nie pamiętam wszystkiego i dObrze a pO drugie wiekszosc jest nie warta w ogóle pisania bO pOprostu nic ciekawego no i tyle.. nie są tO wakacje moich marzeń.. choć w sumie takie mOje jedno niewielkie marzenie sie ostatnio spełniło.. a mianowicie zObaczyłam Dodee na żywoo.. normalnie.. tO nic ze kOncert był aż w Lubaczowie i że się spóźniła aż 2h.. najważniejsze że byłam :D:D.. a tak pO za tym tO nuda nuda nuda.. choć nie nO dzisiaj z Asią miałysmy bardzo fascynująca przygOde.. zaczynając od pOczątku o godzinie 16 pOszłam do Asi.. zdObyłam od niej numer wysOkiego kOlegi z którym pOtem przeprOwadziłam bardzo owocną rOzmowe:D w kOńcu pOstanowiłysmy zaczerpać świezego pOwietrza pOszłyśmy się lansOwać na miastO ..nOrmalnie sPotkałysmy dużo znajomych, którym pOświęcałysmy przynajmniej chwiLe naszego cennego czasu.. dOstałysmy bardzo ciekawą prOpozycje, ale mOja kOchana Asia pOdpadła ostatnio mamusi 'bO robisz dużo Ostatnio dużo rzeczy na które jest za młoda'.. wiec musiałam się zadOwolic rOzmową przez telefon :P ale najciekawsze przed nami .. wrÓciłyśmy na osiedLa.. i prOsze państwa.. negLe ujżałysmy bande Zawadzającą [znajomi bardziej rozgarnięci pOwinnie się skapczyć o co choo :P] :D którą wstyd się przyznac aLe śledziŁyśmy.. ale cii :P:P bardzO fascynujące prawda? ;> bO my jestesmy własnie takie głupie.. jak wracałam dO domku jeszcze spOtkałam kOlege.. który jak tO moja siostra stwierdziła 'nie daje za wygraną' ;/;/ ale niestety spadŁ na pOzycje 3 po tYm jak mój nowo poznany kOlega doładował sobie konto z myślą o mnie :D [nawet mój chłopak czegoś takiego nie zrobił ;(] :pp wiem, że ta nOtka tO jest takie sranie w banie.. i w ogÓle wygląda jak nierozgarniętej osoby aLe jakOś tak mi sie dzieki temu humor pOprawił i musiałam taką głupią nOtke napisać.. taka głupia misja taka jak iść o 21 .. 2 km na mOst sański się całowac.. tak też bywa :D Andrzejkowi przez wakacje jeszcze bardziej się poprzewracałO w gŁowie :Pp
A teraz cOś bardziej nOrmalniego.. mianowicie 27.08 jade do Gdyni z moimi dziadkami i kuzynem 7letnim :D tak wiem, skład pierwsza klasa :P i wiem że się zarzekałam że zeby nie wiem cO napewno w tym rOku już tam nie pOjade.. nO ale tak wyszło, że życie mnie nie pOrozpieszczało w te wakacje i nie wyszło tak jak chciałam .. nO ale mówi sie trudno.. wiec postanowiłam że pOjade sObie na 6dni.. pOwdychac swieżego mOrskiego powietrza i sObie w głowie wszystko pOukładać :( wracam 2 września.. a 4 zaczynam nOwy rozdział w swoim życiu pt.LICEUM i mam nadzieje,że tym razem bede mOgła mówic tak jak wiekszosc 'czasy liceum to najlepsze moje lata' dodatkowo w miedzyczasie przeprowadzka..jestem dObrej myśli.. choć wiem ze bedzie trudno i nie tylko w szkole ale i w sprawach osobistych.. ale jakoś to bedzie.. Ci co mają przy mnie zostać to zostaną.. a reszta pOzostanie miłym wspomnieniem.. Troche sie rozpisałam.. ale i tak pewnie w pizdu rzeczy w miedzy czasie zapomniałam.. no ale paa.. całusów 102.. dozobaczenia we wrześniu :*:*

krop3lk@__rosy : :