Archiwum styczeń 2006


sty 20 2006 jUpi Ej .. jUpi Ej .. :D =* =)
Komentarze: 9

nO więc piątek, sObota, niedzieLa mineŁy dOść pOspoLicie.. czyLi byŁo miŁo aLe nic pOza tym .. oprÓcz tegO że w sObote tak sObie wpadLiśmy na pOmysŁ z Andrzejem, że będziemy wszystkim wkręcać, że już razem nie chodzimy ..na wychOdze w tygOdniu i tak miaŁAm kare .. a w weekend tO jakoś pO kryjomu mieLiśmi się sPotkać :D .. Oczywiście nie daŁo rady wszystkich wkręcić .. nO więc 4 osoby byŁy wtajemniCzone.. nie licząc mOjej mamy :P ..wydawaŁo się, że będzie fajnie.. jeszcze w niedzieLe dO mnie przyszedŁ wkręcając cOś innym :D.. ranO w pOniedziaŁek się budze .. 'nie nO .. ja nie chce iść do szkoŁy'.. nie dOść, że nudne lekcje.. tO jeszcze na przerwie nie będę mOgła iść do Andrzeja.. KaroLina mówiŁa, że też nie chce iść do szkoŁy bO ma sprawdzian i nic nie rozumie .. wiec wiedziaŁam, że napewnO coś wymyśLiła .. hmm.. i nagLe 'MAM' .. mama wyszŁa do pracy.. za 20 minut.. telefon i 'mamuś ja mam gorączke 37,2' .. ' nO to oczywiście zostań w dOmu bla bla' JEST! :D wyKonaŁam smsKa do Andrzeja i już za godzine byŁ u mnie na wagarze :D zaczeŁo nam się nudzić to wyciągneLiśmi jakieś bajki na wideO i zaczeLiśmy oglądać :D szybkO nam się znudziŁo .. 'idziemy dO kuchni.. tam zawsze jest co rObić' .. nO to pO długim zastnOwieniu zaczeLiśmy twOrzyć biszkOpta, ktÓry urósŁ na 2cm i byŁ no niezbyt dObry.. heh.. zaczeŁo nam burczeć w brzuchach tO z tegO wszystkiegO zrObiLiśmy jajecznice .. pOtem eLegancKo pOsprzątaLiśmy..najLepsze jest to, że wtedy kiedy wszyscy myśLeli że siedzimy sObie w dOmu zdOłowani rozstaniem my się dObrze bawiLiśmy :D .. odpoczelismy..On dO domu a ja udawałam obŁożnie chora.. co sPowodowaŁo, że wieczorem naprawde zaczeŁam się czuć jak chora.. a raNo obudziŁam się z zawaLonym nOsem, bolącym gardŁem i kaszLem :/ aLe wybŁagaŁam żeby mnie puściLi do szkoŁy przynajmniej na 3lekcje.. nOm a reszte dnia spędziŁam w łÓżku.. ba kOlejne dwa dni też .. cO najLepsze KaroLcia też udawaŁa w pOniedziaŁek chorą.. a zachorOwaŁa naprawde i też siedzi w dOmu .. jeszcze w środe pO szkOle przyszedŁ do mnie Andrzej :D .. a pOtem jeszcze pO 18 .. i byŁo sweet :) .. jak zrywanie ma tak wygLądać to ja może zaczne częsciej tO robić :D .. czwartek w łÓżku..dzisiaj też nie pOwinnam iść jeszcze do szkOły bO caŁy czas się źle czuje.. aLe już niewytrzymywaŁam z dOmu.. a moi rodzice sObie z samego rana pOjechaLi do ZakOpanego.. wiec pOszłam do szkoŁy..i wrÓciLiśmy do siebie.. w sumie tO miaŁo to wyglądać wszystkO inaczej.. nawet nie odczuŁam żadnej zmiaNy.. nO ale bajka .. wartO byŁo dLa tych gŁupich min niektÓrych :D:P [bez obrazy].. pO szkOle poszŁam odwiedzić mOją kOchaną obŁożnie chorą KaroLinke.. pÓźniej jeszcze dOszŁa Aśka.. i byŁo tak sweet, że nawet nie wiem kiedy nam zLeciaŁo te dObre kiLka godzin :D:) pOtem wróciŁam do dOmu, pOsprzątaŁam w pOkoju.. pOgadaŁam na gg z KaroLcią o naszym pLanie :P ale ciii :D i przyszedŁ Andrzej .. oczywiście jakby tO nie byŁo 'trOszke' się spÓźniŁ.. aLe mu wybaczyŁam po tym co mówił :D:D

Tak w ogÓle to wkOńcu zaczeŁo być dObrze..rOk zaczaŁ się fataLnie.. wszystKo się waLiło.. niepamiętam kiedy ostatni raz było tak źle.. i ciesze się że zachOrowaŁam.. :) bO to w sumie dzięki niej spOwtorem jest dObrze :) .. a dzisiajszy dzień.. te rOzmowy na różne pOważne tematy.. i spędzony czas z dwOma najukOchańszymi osÓbkami pOd sŁońcem.. czuje się dObrze.. nawet bardzO.. bO wiem, że nie jestem sama.. i mam dO kogo iść się wypłakać kiedy jest mi źle.. kogoś ktO cieszy się wtedy kiedy ja.. ktO zawsze pOwie 'Dasz rade' mimO, że czasem szanse są marne.. dziękuje.. a szczególnie jednej oOsbie :* bo druga i tak pewnie tegO nie przeczyta..chyba że kiedyś :) .. KaroLka..jeszcze tylko tydzień.. JUPI..a pOtem .. cichoszaa  ;) <buja w obŁokach>

krop3lk@__rosy : :
sty 12 2006 yyy :D
Komentarze: 9

T a d a m .. pisze nOtke .. z nudÓw :/ .. nOtka też będzie nudnaa.. i pewnie krÓtka ..
nO wiec od pOniedziaŁku.. siedze sObie udupiOna w dOmu.. za mOje oceny na pÓłrocze .. aLe jestem na siebie zŁa .. bo nie wyciągneŁam nawet na 4,0 .. a jeszcze na początku rOku obiecaŁam sObie że będzie czerwony pasek .. przynajmniej raz w gimnazjum .. a tu dupa .. nO ale byŁo mineŁo .. będe tak siedzieć w dOmu aż do dOstne kiLka dobrych ocen .. zajebiscie zaczeŁam ..bo już mam 2 z fizyki z spr na nowe pÓłrocze i chyba że sObie źle punkty pOdliczyŁam i jakimś cudem beje 3 :D.. jutrO sprawdzian z matematyki na nOwe .. i daLej będzie pewnie 2 alBo 3 .. bo zeszytu nie otworzyŁam.. a zresztą i tak nie umiem tego.. ale moze Ania mnie pOratuje :D:) ..
Oczywiście na piątki sOboty i niedzieLe moja kara jest unieważniana .. aLe i tak dupa zbita :/ .. nOrmalnie już nie mam co ze sobą zrobić.. dObrze, że przynajmniej nie chodzimi na siebie pOobrażane tyLko wszystko nOrmalnie ;] .. w środe byŁ u mnie mój skarb :*:* wprawdzie nielegalnie aLe rodziców nie byŁo więc trzeba byŁo to wykorzystać .. dzisiaj też ich nie byŁo .. to sObie z tych nudów aż pOszŁam do miasta z Anią .. i kupiŁam jedną marną bluzkee .. nOrmalnie porażka .. aLe dobre i to ;].. może mi jeszcze mamusia kupi moje wymarzone kOzaczki których mi nie chciaŁa kupić jeszcze miesiac temu z niewyjaśnionych przyczyn.. a ja na zŁość jej uzbierałam sObie ze swoich pieniędzy i sama kupiłam.. aLe nie przypominają tych moich wyśnionych :D bo fundyszy byŁo za maŁo .. :P

dObra nie będe dŁużej przynudzać .. aa jeszcze się tyLko pochwaLe że zdaŁam dzisiaj na 3 z chemii :D co wcaLe nie jest takie proste .. nO aLe OKaa .. pOzdrOwionka dLa wszystkich .. a przed nami W E E K E N D!!! Jachachaj :D:D:*:*:*

krop3lk@__rosy : :
sty 05 2006 nO i mamy nOwy rOk! :D
Komentarze: 8

Hmm.. nOtka będzie pewnie krÓtka.. aLe tak żeby nie byŁo pusto ..

Więc najpierw krÓtkie pOdsumowanie .. NAJGORSZY MIESIĄC .. hmm.. chyba styczeń .. NAJLEPSZY MIESIĄC: kwiecień WYJĄTKOWY MIESIĄC: październik .. w sumie rOk 2005 uznaje za najlepszy w całym moim krótkim życiu.. oczywiście były te gOrsze dni.. aLe znacznie więcej byŁo tych lepszych :) wieLe nowych doświadczeń i pOznanych ludzi .. dużo wspaniaŁych chwiL które pOzostaną na dŁugo a niektóre na zawsze :)

Mówią, że jaki syLwester taki caŁy rOk .. jezli to prawda .. to nniech ten rOk trwa i trwa .. i niech się nie kOńczy ..choć z drugiej strony chciaŁabym mieć już ten rOk za sobą .. kOniec szkoŁy cO oznacza testy i ostre przyŁożenie się do nauki.. wycieczka do Angli.. z jednej strOny się ciesze, a z drugiej wiem, że będę wieczorami ryczeć do pOduchy z tęsknoty.. aLe cÓż .. na następny raz nie będę takich decyzji pOdejmować sama i pOd wpŁywem złości.. pOtem wakacje i miesięczna rozłąka :( .. przeprowadzka.. nowa szkoŁa, nOwi ludzie i nauczyciele..po drodze jeszcze pewnie inne nieplanowane zmiany.. no cóż ..damy rade .. co by nie! :)

Puki co tO jeszcze tydzień ..i kOniec półrocza .. mam szanse pOdwyższyć sobie jeszcze trzy oceny.. nie chce mi się ..aLe jakoś same tróje mnie satysfakcjonują [przynajmniej troche ich objętość musze zmniejszyć] :P nielicząc oczywiście WFu z którego mam 6 :D i reszty typu muzyka czy informatyka [5! :D] :) pOtem feriee :D:D Jachachaj :D a pOtem to jakoś zLeci.. a cO najważniejsze będzie moja kochana wiosna  :):) i będzie kOlorOoOowO

krop3lk@__rosy : :